Pomysł na obiad z niczego
Zdarza się, że w lodówce nie ma nic szczególnego. Same resztki, Trochę warzyw, resztka pieczeni z niedzieli. Na pierwszy rzut oka, można by pomyśleć, że to wszystko powinno trafić do śmietnika, bo nie można z tych produktów zrobić nic rozsądnego. Nic bardziej mylnego! Z resztek można przygotować świetny obiad.
Zupa „nawinie”
Zupa „nawinie” to określenie na przygotowywanie potraw na zasadzie „dodam to, co się naiwnie pod rękę”. W praktyce, dzięki tej teorii można przygotować niepowtarzalne i przepyszne dania, których przepisy są nie do odtworzenia. Pieczeń z dnia poprzedniego można pokroić w kostkę i podsmażyć z cebulką. Następnie dodać bulion, trochę ziemniaków i warzyw, które aktualnie są w lodówce. I voila! Zupa gulaszowa w takim wydaniu – https://www.mniammniam.com/zupa-gulaszowa-przepis – gotowa. To jedno z tych dań, które nie ma szczególnie skomplikowanego składu. Dzięki temu, można odtworzyć go nawet z jedzenia, które chcemy uchronić przed wyrzuceniem. Wyjątkowo prosto przygotowuje się ją z łatwo dostępnych składników. To potrawa jednogarnkowa, która jest bardzo łatwa w przygotowaniu. Dopuszczalna jest też doza wyobraźni kucharza, który może dowolnie zmieniać proporcje składników. Ważne by nad wszystkim dominowała nuta papryki wędzonej.
Sos
Z tych samych produktów, co zupę gulaszową można przygotować gęsty i pożywny sos. Wystarczy dolać mniej bulionu i stopniowo go odparowywać. W takim wypadku dobrze jest też zastąpić kawałki ziemniaków kaszą lub ryżem. Produkty te dodatkowo wchłoną wodę zawartą w daniu i nadadzą mu pożądaną konsystencję. Jeśli do dania doda się wędzoną paprykę, to można otrzymać potrawę o smaku i wyglądzie bardzo zbliżonym do gulaszu.
Zapiekanka
Z większości resztek z lodówki można zrobić zapiekankę. Wystarczy wziąć mięso z poprzedniego obiadu, dodać do niego odrobinę warzyw, ugotowany makaron i śmietankę. Całość wystarczy posypać startym żółtym serem. Po piętnastu minutach w piekarniku zapiekanka będzie gotowa. To bardzo proste i szybkie danie, które można przygotować z tego, co zazwyczaj znajduje się w lodówce.